na ostatnim lalkowisku, na które zapraszała Zurineczka -
zostałam obdarowana kilkoma fajnymi ciuszkami dla
moich panienek - prezent tyleż miły, co nieoczekiwany :D
tym razem India przybliży nam odrobinę mody
o zapachu wanilii oraz koktailu malinowego
(z przewagą orzeźwiającego kefiru)
lubię stroje o prostych krojach - można dodatkami
zmieniać ich wyraz, a czasem też - przeznaczenie :P
zwykła spódnica i golf - czy aby na pewno...?
a kolejną razą moja najnowsza panienka -
perukowa Tyler znana z poprzedniego postu -
zaprezentuję Wam ognistą sukienusię :)))
Cudnie sie prezentuje w nowym stroju <3
OdpowiedzUsuńmiło nam ♥
UsuńŻakieto-golf, czy jak go nazwać jest rewelacyjny, lubię takie tkaniny i kolory:)
OdpowiedzUsuńcieszę się - ja sama nie noszę golfów - ale rozpięcie
Usuńwyzwoliło-pozwoliło na pewne wariacje - barwy dość
przygaszone - będą pasowały do wielu kreacji - a mej
Indii tak dobrze w pastelach :)))
Niesamowicie te ciuszki wyglądają :) czy to aby na pewno te same co wczoraj ? Na Twoich fotkach wyglądają o wiele lepiej niż w realu :)
OdpowiedzUsuńnoż specjalnie dla Cię pokazałam na ostatniej fotce elementy
Usuńskładowe, tj. ciuszki, z których dziś tę sesję upichciłam :D
:)))))))))))))
UsuńJakie świetne ubranka! Dzianinowe stroje w stonowanych kolorach - sama bym takie zorganizowała dla moich panien, bo bardzo ładnie w nich wyglądają! Twoja India ma wielkie szczęście!
OdpowiedzUsuńmiło mi, że i Ty też tak to widzisz, Oleńko - rzeczywiście - miękka
Usuńi pastelowa dzianina to prawdziwy sprzymierzeniec lalkowej urody :)
ja się powolutku przymierzam do szycia - ale akurat na przekorę mam
sztywne materiały i ciężko ogarnąć - nie poddaję się, bo chcę, by gość
z Dziwaczkowa - fioletowołosa panienka z serii Holograms Dolls nie
żałowała wczasów w Szydełeczkowie :)
choć pewnie i tak w większości - zaopatrzę Ją w dziergane rękodzieło ;P
Śliczna ta lalka. Pierwszy raz ją widzę, ale bardzo mi się podoba (oryginalna uroda). No a ubranko również śliczne :) Też się przymierzam do uszycia takiej bluzeczki. Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńpanienka to Deena - znana chyba szerzej z tandemu DreamGirls
Usuń(właśnie sobie uświadomiłam, że mam całą trójkę - choć w necie
prezentowały swe inne tożsamości - ale jakby co - mogę sesyjkę
roztańczoną Im uskutecznić)
podejrzewam, że szycie czegoś takiego z takiej materii wcale nie
jest proste - więc tak czy siak - kciuki trzymam :DDD
Właśnie takie proste w kroju i kolorze lalkowe ubranka są ponadczasowe. Można z nich zrobić kilkanaście wersji dodając różne akcesoria. Bardzo podoba mi się dzianina golfu - wygląda na mięsistą i miłą, no i kolory fantastyczne. W prostocie siła :)
OdpowiedzUsuńdzianina rozkoszna w dotyku -
Usuńi tak, im prościej, lepiej,
im mniej - tym więcej :)))
Podpatruję intensywnie jak Agnieszka golfik uszyła :):)
OdpowiedzUsuńa to mi przypomnij - to ja na nasze najbardziej tajne na świecie
Usuńtete-a-tete wezmę dla Cię do oglądu wszystko, co Aga w swej
łaskawości poszyła mym niuniom... ;DDD
India w nowych ubrankach świetnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńIndia dziękuje :D
UsuńJejku - super!!! Zwykły/prosty/klasyczny strój + osobisty, jedyny w swoim rodzaju dodatek - to moje credo.
OdpowiedzUsuńcieszę się - ja też lubię klasyką się pobawić :)
Usuń