tułała się Calineczka od progu do progu
pukała, wołała - aż snem już zmorzona
przysnęła na schodach, gdzie niemalże
Jej nie rozdeptałam jak samotną myszkę
odziałam, nakarmiłam, do snu ułożyłam
teraz oswajamy się codziennie po troszeczku
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
dziękuję jeszcze raz, Aniu!
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
jestem zachwycona maleńką tonerką!
pierwszy raz w dziejach ludzkości
(czyt. inkowego lalkomaniactwa)
mogłabym mieć pod swym dachem
kilka lal o tym samym moldzie :
(fotografia z internetu)
(fotografia z internetu)
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do następnego tonerkowego!