Scarlett poznała przez internet
uroczego, pełnego wdzięku Maxa -
korespondowali ze sobą dłuuugo,
przegadali tygodnie przez telefon...
nadszedł czas nieśmiałego rendez-vous!
Scarlett miała Opiekuna :)
jak myślicie? pasują do siebie?!
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
zachorowałam też na innego tonerkowca
arcymęskiego kapitana Malcolma :DDD
(fotka z internetu, rzecz jasna)
wierzę, że kiedyś, kiedyś tam trafi TUTAJ!
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do nastepnego tonerkowego!