niedziela, 26 kwietnia 2020

Magnolia szuka wiosny




 nieśmiała Magnolia wyruszyła 
na popołudniową przechadzkę 
w poszukiwaniu oznak wiosny 






okoliczne roślinności zdawały się 
dopiero budzić, od niechcenia 
przeciagając półsenne gałązki...



 mniszki zwodniczo szemrały:
"podejdź, dziewczę, wtul się, 
ukołyszemy Cię do snu"



Magnolia nie dała się omamić 
samozwańczym hipnotyzerom, 
wolała zgodnie z zaleceniami 
medyka - poprzytulać drzewa 






uważnie wsłuchiwała się w komendy 
 zabieganych mrówek, bezpiecznych 
w nadpróchniałym mrówkopolis 







niczym Mary Poppins wskoczyła 
wprost w objęcia różowości! 



echo brzozowego lasku kusiło... 






a wędrując dalej nabrała w trzewiki 
sporo ziarenek piasku - przydadzą się 
wieczorem do szorowania garnków :) 






 żałowała, że nie ma więcej czasu 
dla tego jakże ognistego kwiecia





 zadowolona z tej spontanicznej 
wyprawy obiecała sobie rychło 
powtórzyć miłe doświadczenie


♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego tonerkowego!