trafiła pod mój dach niezwykła lalkowa istota -
choć urody wyrazistej - jednak plastycznej
niczym kameleon - to czarnowłosa KAMA,
którą wypatrzyłam już jakiś czas temu...
nowa fryzura = nowa osobowość ?
a tu jeszcze w domku z poprzednią właścicielką :)
Do twarzy jej w tej sukience, wygląda bardziej naturalnie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję - sukienka pożyczona od porcelanowej Judytki,
Usuńale chyba pójdę właśnie tym tropem - ciut romantycznego,
ciut bajkowego stylu...
Widzę, że lalkowa rodzinka się powiększa ;)
OdpowiedzUsuńU mnie na razie lale zeszły na dalszy plan, ale za to tworzymy już z dziewczynami ozdoby świąteczne w Wierzbowej Chatce (oczywiście serdecznie zapraszam).
Pozdrawiam cieplutko :)
oj, tak, powiększa się w zastraszającym wręcz tempie...
Usuńdo Waszej Wierzbowej Chatki lubię zaglądać, choć ozdoby
świąteczne ani święta nie są w strefie mych zainteresowań...
pozdrawiam Waszą twórczą ekipę jeszcze cieplej :)
Masz niewątpliwy dar przerabiania nadętych Tonnerek na śliczne, sympatyczne dziewczyny :-)
OdpowiedzUsuńojej, jaki miły komplement - czyli chyba jednak widać moją miłość doń...
UsuńKama to niewątpliwie dama, ale podoba mi się bardziej w Twoim wydaniu : )
OdpowiedzUsuńjakżeż mi miło - Kama już szykuje się do kolejnej sesji :)
UsuńDroga Inko. Nikt jeszcze nie obdzielił mnie tyloma przemiłymi słowami :) Serdecznie Ci dziękuję i cieszę się, że Ci się u mnie spodobało :) Jestem pod wrażeniem Twojego lalkowego hobby :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcała przyjemność po mojej stronie <3
Usuńcieszę się z odwiedzin - pozdrawiam i ja!
Metamorfoza pod Twoim dachem wspaniała.:) ooooooooo ! ciemność widzę - jak u mnie :) a niektórzy się burzą na ciemne tło,nie rozumiem dlaczego? pozdrawiam koleżeńsko
OdpowiedzUsuńha! - bez ciemności światło tak nie daje o sobie znać...
Usuńmiło spotkać się i tutaj - a metamorfozy to cudowna
sprawa - wie o tym niejeden owad - a ludzie jakby wciąż
się jej obawiali... pozdrawiam i ja :)
Kama wygląda fantastycznie. Jestem pod wrażeniem :-)
OdpowiedzUsuńwitam i tutaj - miło mi :)
UsuńChyba pierwszy raz mam okazję ogladać Tonnerkę w tylu różnych fryzurach. W połączeniu z okularami - niesamowita metamorfoza...
OdpowiedzUsuńfajnie, że się Kama podoba - Ona ewidentnie lubi okulary - aktualnie
Usuńchadza w czarnych w klimacie Matriksa - więc nie ma odwołania -
muszę Jej albo wydziergać albo uszyć dłuuugi, czarny płaszcz :)))
Nie poznałam jej, a przecież śledziłam aukcję. Kompletnie inna lalka!
OdpowiedzUsuńnoż właśnie o to szło, bo Ona praktycznie przybyła tu in cognito,
Usuńczyli udało się - pierwszy etap mej misji zakończony pomyślnie!
no prosze, to wiem teraz kto kupił, okulary bombowe.Ubrałam ja na aukcje bo jakos nie mam serca sprzedawac i wysyłac w drogę nagie takie:))
OdpowiedzUsuńTo wogole bardzo wdzieczna lalka do zmian wygladu, powodzenia
cieszę się z odwiedzin - a Kama rzeczywiście jest fantastyczną
Usuńi modelka i aktorką i jakże wdzięcznym obiektem westchnień...
... bo kobieta ma wiele twarzy :)
OdpowiedzUsuńHmmm.... może i ja sobie zrobię takie kucyki ??? :):):)
ooo - to na nasze najbliższe spotkanko Ty pomajtasz sobie
Usuńkucykami - a ja - no cóż - ja tylko mogę krecikiem buść, bom
prawie że wpadła pod kosiarkę...
Fryzury faktycznieją odmieniają ale okulary jeszcze bardziej, Stała się ciekawsza.
OdpowiedzUsuńooo - cieszę się z odwiedzin - miło mi :)
UsuńNiesamowita jest uroda tej panny a Ty zmieniłaś ją, swoją stylizacją, w miłą dziewczynę z sąsiedztwa, choć troszkę ekscentryczną! Okulary świadczą o jej inteligencji a sukienkę to ma szałową!
OdpowiedzUsuńOlu - i mnie urodowo zawojowała - ekscentryczna to chyba
Usuńrzeczywiście najlepsze określenie na tę pannicę - parę razy
nie było nam razem po drodze - ale nie odpuszczałam... ;D
Faktycznie ! W Twojej stylizacji ..to wymiata ..widziałam ją na allegro ..i nigdy bym nie przypuszczała ,że to ta sama lalka ...Gratuluje pomysłu :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za uznanie - Kama jest wielce inspirującą lalkową postacią :)
UsuńOh :) To TY ją dostałaś w swoje łapki?! I Bardzo dobrze!!!! bo dzięki Tobie wypiękniała i nabrała świeżości i dziewczęcego wdzięku!
OdpowiedzUsuńmiło mi - jestem zachwycona Jej obecnością!
UsuńŚliczna lalka, chciałabym kiedyś obejrzeć taką dużą lalę z bliska, póki co widziałam Tonnerki tylko na zdjęciach :-) muszę przyznać, że coraz bardziej mnie ciekawią :-)
OdpowiedzUsuńWiolu - zatem zmówmy się na lalkowe spotkanko w którąś sobótkę,
Usuńwezmę wtedy moją mocną czwórkę oraz jedyną porcelankę, którą
kocham za tysiąc kruchych istnień ...
a ja wtenczas chętnie obfocę Twoje sindkowe stadko :)))