firma Roberta Tonnera wydała na świat wiele ciekawych lalek -
ale pierwszy raz spotkałam się z tym, by dwie jakże inne
a przecież piękne panienki nosiły to samo imię - Tyler :)
a przecież piękne panienki nosiły to samo imię - Tyler :)
białowłosa to moja Tyler z 2007 - blondyneczka znana
z poprzedniego postu już Smoczycy vel DragonLady -
podejrzewam, że najszybciej Mangusta doinformuje
mnie, na jaki rok / lata owa panienka się datuje :)
sesja uskuteczniona u Smoczycy :)
Jenny w koralowej bluzeczce made in Szydełeczkowo
a spódnicy made in Dziwaczkowo - blondyneczka zaś w
ciuszkach specjalnie dla Niej zrobionych :)
brązowy staniczek sukienki pięknie kontrastuje
z Jej urodą - niezależnie od barwy lamówki!
jak One uroczo razem wyglądają...
...może to nie ostatnie spotkanie tych tylerek...
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do następnego tonnerkowego!
a spódnicy made in Dziwaczkowo - blondyneczka zaś w
ciuszkach specjalnie dla Niej zrobionych :)
z Jej urodą - niezależnie od barwy lamówki!
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do następnego tonnerkowego!