czwartek, 30 lipca 2015

wytęskniona Rose


na prośbę Porcelanowej Ewy pokazuje się wymarzona, 
wyśniona i długo naczekana ciemnoskóra ślicznotka 
w rozmiarze XXL - niesamowicie urocza Rose, znana 
szerzej jako mama Morton z musicalu "Chicago"


 

 

 

 

 

 

 

 

 


 
  

 

 

...i sam jakże wdzięczny pysiałek... 

 


dziękuję Ci, AniuRozello ♥

  

piątek, 24 lipca 2015

dziewczyny lubią BLUE


po półtorej godzinie błądzenia wśród krętych uliczek a małych domostw - 
dotarłam do sklepu z lalami disney animators - w necie Mulan nęciła 
uroczym pysiałkiem a Jasmin przepastnymi oczami - ale to nie to! 
wyszłam bez bajkowej lali ale za to nadal z pełnym piterkiem - 

a w mej głowie wizja lalki lotem błyskawicy przepoczwarzyła się w wizję - 
mebelków dla tonerzyc - Empik od pewnego czasu oferuje drewniane oraz 
sklejkowe fajne przydasie - tak chętnie nabywane przez lalkomaniaków - 

wraz z drewnianą kubaturą do torby wskoczyły mi drobiazgi z etykietką 
"denim blue" - bo mnie totalnie zachwyciły - teraz dziewczęta mogą swą 
tęsknotę za resztą ekipy - pożytecznie przekuć na jedną z wyższych form 
sztuki  mieszczącej się w jakże pojemnym haśle "urządzanie wnętrz"



 

Sarah przechwyciła wypukłe naklejki i ozdobiła nimi co się dało :) 

 

Tosi zaś przypadły do gustu kobaltowe ramy misternie uformowane 
zgodnie z barokową modą - oraz trójbarwne ćwieki nie wiadomo do czego - 
ale na jeansowych lub filcowych poduszkach mogą nieźle wyglądać... 

 

Kama zachwycona frędzlami - zaczęła z emfazą opowiadać 
co mogłaby nimi przystroić - na Jej opowieść weszła Ula...

  

i gdy już wydawało się, że Uleńce nic ale to nic nie pasuje - 
wystarczyło, by dojrzawszy kropkowane wstążeczki 
bez szemrania i Ona uległa gorączce urządzania pokoiku


 

moc pomysłów i dobrej woli wystarczyłoby Im  
na kilka pokojów a może i na kilka domów :) 

gdy Ruth zwana w Dziwaczkowie Kruk wróci 
do Szydełeczkowa z ciemnoskórą Esmeraldą  
oraz Indią o iście hinduskiej urodzie -  
będzie miała nie lada niespodziankę - raz - 
mebelki - dwa - nową lokatorkę XXL  :DDD 

 

 

 

 

 

 

dyskusja trwałaby może i do rana, ale panienki 
Zielonej Doliny Relaksu musiały przenieść się 
z mebelkami do swojej sosnowej witrynki :) 
czas nagli - trzeba się ostro brać do rrroboty, bo 
niebawem przyjedzie do nas! zjawiskowa Rose ♥