wtorek, 16 czerwca 2015

mała szmatka dużo radości


szukając bawełnianej włóczki na włosy lalinki MH Zbieraczki - 
natrafiłam na dwie torby pełne szmatek, o których kompletnie 
zapomniałam - feeria barw i faktury materiałów tak totalnie 
mnie oszołomiła - że zamiast rerortować Cruellę - mierzyłam 
cudnej Sarah moc deseni - zatem przez kilka postów to Ona 
będzie wodziła rej w modowych próbach i propozycjach :)


 

przysłowiowa szmatka to kawałek rękawa z czegoś zwiewnego 
w stylu gnieciony jedwab - część poszła na błyskawiczną 
sukienusię do biegania po plaży i na zakupy - 
część zaś - na ozdobę włosów, która jak się okazuje, 
może nie tylko warkocze przykrywać :)


 


 


 


 


 


  


  


 


 



29 komentarzy:

  1. Wrrr, skasowałam komentarz. Na złą, kosztowną i tonnerkową drogę mnie wodzisz! Jak nigdy mi się te lalki nie podobały, tak ostatnimi czasy mam wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wątpliwości natury finansowej, moralnej czy estetycznej?
      akurat Jac to niunia, od której zaczęło się moje tonerkowe
      kochanie - piękna, wyrazista i nie do zapomnienia ♥

      Usuń
    2. Zalicytowałam, i chyba idę z torbami. Ale może nie wygram, trzeba być dobrej myśli :)

      Usuń
    3. WOW - co za emocje! a na którą tonerzycę msz chrapkę???

      Usuń
    4. Mei. Kupiona, opłacona. Szlag, pójdę z torbami, albo wyprzedam resztę lalków, bo się z szafy wylewają.

      Usuń
    5. OOO, Mei... niesamowita pannica - byłaby z Niej
      wspaniała Bjork - postać, którą chcę zrobić z lalki,
      jak tylko uda mi się odpowiedni model upolować ♥

      Usuń
  2. Prawdziwa, egzotyczna piękność :) Wspaniały jej ten strój wymyśliłaś, idealnie podkreśla jej urodę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie strój - to tylko dłuuuga chusta
      wijąca się wokół powabnego ciała :)))
      ale cieszę się, żeś doceniła tę zabawę
      formy z treścią ;D

      Usuń
  3. Taka piękna lalka, a kieckę ma nie wykończoną :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a bo Ona jeszcze nawet nie założyła
      kiecki - jakoś nie mogła się wyplątać
      z niemalże wężowej chuściny :)

      Usuń
  4. ... :):) Już wiem ! Już wiem o co Ci chodziło z tym rękawem :) , główkowałam nad tym od Twojego esemesa :):) Taki kawałeczek materiału a jak pozwala poszaleć wyobraźni :):)
    P.S. .... a co na to Cruella ?? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj,tak - pozwala - co niebawem ujawnię :)
      a Cruella - no cóż - siedzi grzecznie
      w kąciku jako ta polna mysz pod miotłą...

      Usuń
  5. Takiej Piekności to wystarczy owinąć się w kawałek nieobrobionego materiału i już wygląda szałowo:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKI - właśnie o to mi szło ;DDD
      bo czasem ubranie wręcz odwraca
      uwagę od oszałamiającej figury czy
      cudnego pysiałka :)

      Usuń
  6. Wygląda nie pięknie, ale cudnie! Uwielbiam takie zabawy z kawałkami tkanin, bo choć nie jest to ubiór trwały za to jaki zwiewny i niepowtarzalny! Powtórzę: Cudny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudnie dziękuję - wiem, żeś i Ty miłośniczką
      takich nanosekundowych kreacji - i choć to
      tylko pewne podejścia, materiałowe szkice -
      czasem warto je fotografią utrwalić...

      Usuń
  7. Sarah jest śliczna! Fajnie ją ubrałaś i z tym warkoczykiem mi się bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że Ci się podoba -
      a na punkcie warkoczyków
      mam wręcz istnego kręciołka!

      Usuń
  8. Szmatka (również chętnie stosujemy tą nazwę, rezerwując ją dla wszelkich skrawków, z którymi nie sposób się rozstać) sprawia wrażenie chłodnej i przyjemnie chropawej w dotyku. Posiadanie torby pełnej materiałowych ścinków jest bajeczne - można się w nich nurzać do woli, a ich bogactwo rozbudza wyobraźnię. ;)
    Sama kreacja - prosta, idealna na lato.
    Kocurka jest zachwycona dodatkowo sesją z poprzedniego postu. Mebelki i korytarz (niebywale piękny!) całkowicie opanował jej myśli. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skrawek materii to Ląd cały dla niejednej Lali :)
      choćby maleńki kwadracik - torebką można
      uszczęśliwić niejedną plastikową postać, więc
      czemu nie?

      Usuń
    2. Właśnie taak! ;) a nadzwyczaj często cała bela materiału, chociażby drogocennego, nie przynosi tyle radości, co maleńki, niepozorny skrawek tkaniny, gotowej stać się nowym światem.
      Najczarowniejsze kreacje powstają z najmniejszych, pozornie zbytecznych substancji. Mamy nadzieję, że już niebawem będziemy mogły radować spojrzenia kolejnymi lalczynymi kreacjami. ;)

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. dziękuję, Uleńko!
      baaardzo się cieszę,
      że mam tę pięknotę ♥

      Usuń
  10. Witam, dzięki za odwiedziny. Panna cudna bardzo chciałam sobie kupić taką kobitkę ale jakoś nie miałam szczęścia no cóż może kiedyś. Zabawa z materiałami zawsze jest fajna czasami zupełnie niepozorny skrawek tworzy odlotową kreację czego dowodem są Twoje zdjęcia. Dziewczyna wygląda bardzo egzotycznie seksownie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie jej w takich kolorach. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna kolorystyka i świetne zdjęcia. Widać, że ta zabawa z materiałami to przyjemna sprawa.
    Sama to znam ...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń